Włocławek

w nagrodę za setnego plusstówasia w 2024 (z przedwczoraj) i 3k w kolejnym miesiącu (czerwiec i lipiec) pojechałam traskę z Włocławka – jedną z moich najulubieńszych:))

Zalali wreszcie asfaltem – i to niezłym – rozrytą drogę na Szpetal, ale oczywiście dołożyli kostkową ścieżkę. Szeroko, więc olałam. Nikt nie trąbił:)))
O włocławskiej trasce pisałam już kilka razy zachwycając się jaka fajna,

chociaż na przejeździe do Sierpca jest trochę słabszych asfaltów, co dziś szczególnie dało mi się we znaki, bo wiało jak hell i każde zboczenie z toru wiania w plecy było dość bolesne:))

Ale za Sierpcem jak powiało na tej super prostej przez Koziebrody, Raciąż i Baboszewo to miałam poczucie że wyrosły mi skrzydła:))) Łatwiutko wypracowałam czas na kulinarną rozpustę w Grodzie Mazowieckim

i zakończenie wycieczki grubo przed słońca zachodem:)))

Bardzo lajtowa i smaczna dwusetka. I tylko szkoda, że na budowie S7 przejazd nieustannie rozryty w dwóch miejscach:((

  • DST 220.77km
  • Czas 08:48
  • VAVG 25.09km/h

mapka ze stravy jest tutaj  

One thought on “Włocławek

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *