Bałtycki spontan cz3
6 rano, 19 stopni, brak wiatru, brak chmur – ale nie brak rowerzystów. Jak na tę porę jest ich zaskakująco dużo, i to wcale nie są sami emeryci:) Powiedzieć, że jest pięknie to nic nie powiedzieć. […]
6 rano, 19 stopni, brak wiatru, brak chmur – ale nie brak rowerzystów. Jak na tę porę jest ich zaskakująco dużo, i to wcale nie są sami emeryci:) Powiedzieć, że jest pięknie to nic nie powiedzieć. […]
śniadanie w Bazunach jest od 7 i skwapliwie z tego korzystam. Kolejne miejsce, gdzie dostanę zapewne łatkę nadgorliwego głodomora:) Słońce już nieśmiało wygląda i jest na tyle ciepło, że można siedzieć na tarasie. Bardzo miło. Ale […]
bardzo lajtowe kręcenie. Miałam pomysł na wycieczkę do Kluk (Kluków??) ale po 20 km ponownej szarpaniny po kulawym asfalcie chęć mi definitywnie odeszła. W dodatku wichura straszna i nie chciało mi się tak chetać (hetać??) dzień […]