zabawa z cyferkami:)
w tym roku budzę się wcześniej. I zaliczam najbardziej udaną pierwszą połowę roku ever. Tak dobrą, że postanawiam o tym napisać – żebym mogła sobie za kilka lat przypomnieć i odpalić samozachwyt:)) stan na 30.06.2025: total […]
w tym roku budzę się wcześniej. I zaliczam najbardziej udaną pierwszą połowę roku ever. Tak dobrą, że postanawiam o tym napisać – żebym mogła sobie za kilka lat przypomnieć i odpalić samozachwyt:)) stan na 30.06.2025: total […]
od kilku dni wieje dramatycznie i na dziś prognozy też były huraganowe. Łączę zatem siły z wiatrem mordercą, wybierając tak trasę, żeby chociaż teoretycznie mieć go po swojej stronie. Toruń! A właściwie okolice Torunia:), bo dworzec […]
w środku dnia upalnego jak piekło pojechałam pociągiem na spotkanie z burzowym frontem do Poznania, gdzie chłodek był już przyjemny, 20 stopni nie przekraczający. Tak i bardziej po obrzeżach niż po mieście się pokręciwszy zaliczyłam osławioną […]
Powrót z Ostródy do Wawy to w każdym wariancie trasy, które jeżdżę na pamięć. Na początek odcinek do Łukty, bardzo piękny, trochę wspinaczkowy, ale niestety ciągle nowego asfaltu nie dostał. Nie dostała go też mocno już […]
Uwielbiam te momenty, kiedy nachodzi mnie na spontan:))) I kiedy pani kierownik pociągu przychodzi pogadać o rowerach:)) Sopot! (czyli spontan sentymentalny) Tego mi było potrzeba:)) A jak Sopot to albo Bar Przystań, albo Gruba Ryba. Na […]
cieszmy się trasą z Włocławka, póki wiosna. Gdyż. Ulubiony mój bydgoszczak, jedyna sensowna poranna opcja do Kutna/Włocławka/Torunia dowożąca awansował do rango szczeciniaka z przedłużką do Kołobrzega, co nie wróży wielu szans skorzystania z niego w sezonie […]
dziś przypomnienie pętelki przez Wyszogród, którą w nieco krótszej i bardziej spłaszczonej wersji (z powrotem przez Przyborowice) jechałam ostatni raz wiele lat temu, chyba jeszcze przed pandemią. Fajnie było sobie przypomnieć stare czasy:))) Ulubiona długa prosta […]