pierwszy wyjazd niebieskiego w tym roku. Asfalty suchutkie, napęd wymieniony, nówki manetki zachęcają do klikania
w ramach przygotowań przedświątecznych nieco dłuższa trasa:) objazd Kampinosu przez Mariew, Leszno, Roztokę i Wiersze
a powrót przez
cały dzień bez słońca więc nie za ciepło ale niemal kompletnie bezwietrznie – rzadki to bonus pogodowy
- DST 91.36km
- Czas 04:24
- VAVG 20.76km/h
do tej wycieczki jest mapa. Odkryciem dzisiejszej trasy jest stacja MOYA tuż przed Lesznem i całkiem niezła kawa. Dobre mam doświadczenia z MOYĄ między Lidzbarkiem a Działdowem więc postanowiłam spróbować jak to działa w mazowieckiem:)) Oprócz kawy punkt za lokalizację – MOYA zdaje się buduje swoje placówki na kawowych pustyniach, zarówno w kuj-pom jak i na Mazowszu:))