.i tylko dlatego nie żegnam go z żalem, że (jakkolwiek uwielbiam wspomnienia i wszelkie nawiązania do przeżytych już miłych/ważnych chwil) niezmiennie interesuje mnie to, co jeszcze czeka za rogiem. I mam nadzieję, że 2017 przygotował dla mnie pakiet nie tylko rowerowych atrakcji. Jeśli ostatnie godziny STAREGO ROKU mogą być wyznacznikiem tego, co nadejdzie to powiem tylko OJ BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!!!
- DST 38.52km
- Czas 02:04
- VAVG 18.64km/h
a w całym roku 22 606,62km
Rekord dystansu rocznego padł , pobity o ponad 1000km – chociaż nie było to moim celem. Nie jest też moim celem bicie rekordów w 2017. Ale kilka(naście/dziesiąt??) nowych tras chętnie do mapnika wrzucę:)))
Nowy (New) Rok szykuje dla Ciebie należne Ci przyjemności!
ooo! wiesz coś czego ja nie wiem??? życzę, żeby i dla Ciebie coś miłego się znalazło!