nieprzemakalni (prawie)
oszukani przez wróży obietnicą rychłego ustania opadu, który rzeczywiście (po ulewnym poranku) w okolicach 10 zaczął tracić impet wybraliśmy się z grubaskiem na lajcikową w założeniu pętelkę przez KPN. Grubasek błotko lubi, co mu będę żałować […]