Tag Archives: Mokas

rowerem po Mazowszu 2017

wtorek był przez wróży mocno reklamowany jako jedyny dzień tego tygodnia, kiedy ma wyjrzeć a nawet chwilę poświecić słonce. Wszystkie plany zatem podporządkowałam tej ekscytującej wiadomości, żeby na pewno móc tę niecodzienną pogodową życzliwość wykorzystać. Wstać […]

prawie zimowy Sochaczew

wrzesień jest zupełnie nieprawdopodobnie beznadziejny. Po wczorajszej listopadowej szarudze dziś miało być nieco cieplej. Zobowiązania zawodowe zabrały mi co prawda całe przedpołudnie, ale szare było i zimne – bez żalu. No ale została druga połowa dnia […]

tour de Wyszogród – wariant II

plan na dziś: trasa hybrydowa zbudowana z połówek dwóch pętli na okoliczność wykorzystania wiatru południowego z dodatkiem składowej zachodniej:) Zaczynam dojazdem do stacji w Ożarowie, gdzie o mały włos nie spóźniam się na pociąg – moja […]

rowerem po Mazowszu 2017

bardzo mocny wiatr zachodni nie pozostawił wyboru – pędzę do Ożarowa i łapię KMkę do Sochaczewa. Skąd bardzo przyjemna jest na dzisiejszą wiatrową okoliczność traska ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″]a w Lipkowie zaglądam do dawno nie […]

Wyszogród again

nie żeby mnie loża szyderców jakoś mocno zmotywowała, bo plan na dziś został uknuty ZANIM się loża zawiązała, niemniej ze sporą dozą satysfakcji zapytam – a DZIŚ ile szarpnęliście Chłopaki??:) Rajd przez Wyszogród był oczywistym wyborem skoro […]

tour de Wyszogród 2017

wyprawa z cyklu “rowerem po Mazowszu” ale start jednak w uckim. Trafił mi się weekend powtórek – dziś odrabiam trasę z 27.06.2017. Z Ożarowa jadę pociągiem do Bednar, skąd po 5km melduję się na sprawdzone śniadanko […]

bardzo lajtowa dwusetka

lajtowa dwusetka – otóż jest to możliwe. Do zrealizowania celu potrzeba: długiego, ciepłego ale nie upalnego dnia, głodu wyprawy, smakowicie zapakowanego chlebaczka, dobrze zaplanowanej trasy oraz- last but not least (aczkolwiek opcjonalnie)- sprawdzonego towarzystwa. Było wszystko:)) […]