mini pętla przez KPN
…i przez Górki:))) Pogoda cudowna, ciepełko prawie lipcowe i bardzo mały wiatr. Plus Iga w IV rundzie RG i łatwe dwa pierwsze sety Łosia. Który właśnie dostał od komentatora ksywkę “Misio” (zamiennie z “śpiący lew na […]
…i przez Górki:))) Pogoda cudowna, ciepełko prawie lipcowe i bardzo mały wiatr. Plus Iga w IV rundzie RG i łatwe dwa pierwsze sety Łosia. Który właśnie dostał od komentatora ksywkę “Misio” (zamiennie z “śpiący lew na […]
różnie w maju z pogodą bywało, ale nie aż tak źle, żeby rowerek chociaż na dzień odpuścić. Znowu zatem wynik miesiąca 31/31:)) Po kilku dniach kilometrowej nędzy dziś ochota na jazdę była duża, rozważałam nawet jakiś […]
dzisiaj pogodowy bonus. Miało być chłodno i pochmurno a było słonecznie i cieplutko. Bonus należało wykorzystać, jako że znowu jakieś burzowe ciągną fronty i szykuje się przymusowy odpoczynek. Wiatr mocny zachodni, więc ponownie wybrałam Sochaczew. Tym […]
po trzech deszczowo-burzowych dniach bez historii – z żałosnymi rundkami wokół domu kręconymi – dziś wreszcie pojawiło się słońce. Wiatr w dodatku był mały a temperatura z dwójką z przodu już wczesnym przedpołudniem się pojawiła. Piękny […]
z pozdrowieniami dla Jurka T i z podziękowaniem za fajną “turystyczną” rekomendację:)) Kościół istotnie znajduje się w gaju, na uboczu totalnym gdzie nigdzie by mnie nie zawiało – skądkolwiek wiatr by wiał. Gaj znajduje się przed […]
że w Górkach to tak bardziej umownie, bo on się między Górkami a Dąbrową przechadzał. Do Górek pojechałam zobaczyć, czy wielkie zniszczenia zostawił wtorkowy pożar. Jechałam od strony Wilkowa i tam śladów żadnych nie ma, więc […]
dziś prawdziwe lato. O 7 było 19 stopni:)) Wiatr wreszcie mały, ale kierunek korzystny SEE zachował. Szarpnąwszy zatem ponownie do Mławy, tym razem traskę odrobinę wydłużając na okoliczność zbadania przejazdu przez Turzę Wielką (i Małą:))). Ostatnie […]