taki widać mój los, że wszelkie założenia, cele czy też inne targety przekraczam jakie by nie były. Roczny plan padł no to chociaż przekroczę sobie dzienny:)) a odpoczywać miałam cholera, taką skromną skręcić tylko dwudziestkę, byle dojechać na kawkę i ciasteczko. No ale. Pojawiło się ZŁOŚLIWIE słoneczko i jakoś tak na dłużej mnie wessało:)))
- DST 48.73km
- Czas 02:24
- VAVG 20.30km/h
Skoro Ci tal lekko idzie przekroczyć plan, to teraz staraj się nie wykonywać planu. To dopiero będzie w Twym przypadku osiągnięcie i siła woli, Pani Elizo.