odważny wyjazd wbrew pesymistycznym prognozom niektórych wróży wieszczących posępnie burze, ulewy i inne gradobicia. Trafiło się po drodze kilka chmur czarnych ale boczkiem przeszły, zostawiając tylko trochę mokrych śladów. Pięknie, wiosennie, zielono, kwitnąco…i tylko ciut za zimno:(
- DST 127.07km
- Czas 06:01
- VAVG 21.12km/h
do tej wycieczki jest mapa, do Modlina podwózka pociągiem bo wiało przeokrutnie, ósemeczkę jakoś wykręciłam przy wydatnym wsparciu R a powrót był już czystą przyjemnością, wiało mocno w plecki:))