wyjazd bliźniaczy do pętli z 29.07, ale jest jedna różnica która pozwala wyrwać się z kręgu dnia świstaka.
Na łączniku z Wilkowa (z 575 już do puszczy bezpośrednio wiodącym) pojawiła się machina piekielna asfalt zdzierająca. Nie było tu wcale tak najgorzej, ale jeśli ma być lepiej to czemu nie. Na razie zdarte jakoś tak od czapy i na krótkim kawałku – nie wykluczone że to tylko łatki będą a nie nówka po całości. Niemniej pamiętać trzeba, żeby na wszelki wypadek drogę tę przez jakiś czas omijać – następnym razem spróbuję skręcić wcześniej i pojechać przez Leoncin.
Na szczęście dalej wszystko bez zmian:)
udało mi się dziś udokumentować nowy przejazd Brzozówka – Wiersze. Dziś było tu pusto.
Pusto nie było niestety na drodze 579. Prawdę powiedziawszy była tu masakra. TIR za TIRem. Nie była to ostatnia masakra tego dnia. Czekał mnie jeszcze pomiar temperatury w Wojcieszynie…
tu jest mapa
- DST 125.49km
- Czas 05:50
- VAVG 21.51km/h