i po Krainie Pagórów kawałek też. Akurat żeby przekonać się, że w Nidzicy na zamku karmią nadal przewybornie. Po raz kolejny rekomenduję – jedzenie pyszne i migiem podane, a obsługa przesympatyczna. No i ten zamkowy klimat:)
Dzień piękny chociaż niestety wiatr mocniejszy i do tego nie bardzo zapowiadany kierunek się sprawdził. Był moment kryzysowy w lasach janowskich gdzieś tak w połowie wycieczki, ale pięknie tam i przysiąść jest gdzie – kwadransik odpoczynku i poooszło!
Trasa: pociągiem do Iłowa – przez Powierż do Nidzicy (rewelacyjne 20km hopek przez pola i lasy po dobrym asfalcie zakończone 8km odcinkiem “siódemki”) – 12km na Wielbark i skręt na Janowo i Przasnysz(cały czas świetne asfalty, lasy, ruch mały) – do Krzynowłogi i w prawo na Grudusk (12km dobrego asfaltu, źle wspominam bo hopki spore a wiatr w nos nie pomagał) no i z Gruduska mój ulubiony kawałek 20km do Ciechanowa, hopeczki przyjazne, tu zawsze czas szybko mija. A z Ciechanowa jeszcze kilkanaście km pięknym asfaltem do Gołotczyzny i powrót tradycyjnie pustym o wieczornej porze pociągiem
- DST 154.43km
- Czas 07:04
- VAVG 21.85km/h
do tej wycieczki jest mapa