majowy wynik TRZY TYSIĄCE DWIEŚCIE DWADZIEŚCIA CZTERY kilometry bije poprzedni rekord miesiąca o prawie stówkę i jest zaledwie trzecim w mojej rowerowej historii urobkiem miesięcznym z trójką z przodu. Trójkę mieć nie jest łatwo, wysiłek spory ale satysfakcja jeszcze większa. To jeszcze dodam, że przebieg 2018 roku przekroczył już 10,500km i też nigdy nie miałam tyle o tej porze:)) Pierwszy lutego pozostaje jedynym jak do tej pory dniem w tym roku zupełnie bez roweru…
Maj zakończony – czas zacząć czerwiec. Nad Wkrą świętował swój majowy sukces Niebieski Bohater:)))
- DST 82.86km
- Czas 03:51
- VAVG 21.52km/h
WOW!!! Szacun!
Jestem pod wrażeniem!
Pzdr…