nic pewnego już w rowerowym świecie. Niezawodne dotąd ocieplacze ETAPE rozpadły się już po kilkunastu dniach użytkowania, co jest zupełnie skandaliczne. Nie wspominałabym już nawet o tym, że skajowe wzmocnienie w nowym modelu jest w ilości zupełnie śladowej gdyby ten szczyt sztuki krawieckiej chociaż jeden jesienno-zimowy sezon wytrzymał.
- DST 62.35km
- Czas 03:03
- VAVG 20.44km/h
a ocieplacze nader potrzebne, bo wietrznie, zimno, przenikliwie i mrozowato. Wróże co prawda mamią ociepleniem pod koniec tygodnia, ale uwierzę jak zobaczę na termometrze. Miło byłoby coś na obchody licznikowych 200,000 zaplanować:))
To cieplej od środy-czwartku chyba rzeczywiście będzie.
Nie wiem po co się szyje te ochraniacze… może żeby jeździć na trenażerze w domu. Jedyne jakie znalazłem z wzmocnieniem to Rogelli… ale też zaraz rozwaliły się od uderzenia o pedał SPD… potem już było z górki, bo wszystkie wzmocnione wstawki od spodu odpruwały się bez problemu:(
zdjęcia http://dabek5.bikestats.pl/842551,Rogelli-Ochraniacze-na-buty-rowerowe-pierwsze-wrazenia.html
z domem to może być trop. Założone bezpośrednio na skarpety zapewne niejedną zimę by wytrzymały. Tylko już bym nie ryzykowała trenażera. Siedzenie przed telewizorem na pewno zwiększyłoby wytrzymałość:)