..a właściwie spacerki dwa – przed obiadkiem i po obiadku:) Rano bardzo przyjemnie, pochmurno, 20 stopni ale już po godzinie wyszło słońce i zaatakowało żarem nie do zniesienia. W porównaniu z ostatnimi dniami było CHŁODNIEJ (marne 30 stopni), ale jakoś wczoraj nie mogłam tej duchnoty zaakceptować. Wieczorna rundka bardzo przyjemna, chociaż 26 stopni było jeszcze po 20..
- DST 103.21km
- Czas 05:04
- VAVG 20.37km/h