trójka z przodu! powiedzieć, że jestem zachwycona sobą to nic nie powiedzieć:) uwielbiam ten moment walki z własną niemocą w imię celów, bez których można żyć, ale życiem mdłym i bez smaku (no niestety, wino zawsze wyzwala we mnie nieco egzaltacji…:) więc żeby smaku było więcej trasa mistrzowska mega trudna – przynajmniej według moich pagórowych standardów:
Głęboczek-Brzozie-Mroczno-Rynek-Rybno-Koszelewy-Lidzbark-Lubowidz-Świedziebnia-Górzno-Bartniczka-Ro…? (coś na R, co łączy Bartniczkę z Zembrzem, nic mnie nie zmusi do sprawdzenia teraz na mapie) – Brzozie-Głęboczek. Ostatnie 20 km ustawicznych pagórów, krótkie ale strome podjazdy przy zdecydowanie nie ułatwiającym wietrze, dałam radę bo jestem świetna (!!!!) ale tak o 10 km za długo było…
- DST 158.07km
- Czas 08:02
- VAVG 19.68km/h
do tej wycieczki jest mapa
PS “trójka z przodu” oznacza przekroczenie dystansu 3,000 km w miesiącu – dokładnie 3,040 się ukręciło:))