All posts by el

przeczołgani…

A miał to być wyjazd zdecydowanie lajtowy, wypoczynkowy spacerek wręcz, nie żadna ciężka harówa… Nie wyszło. Chociaż początek był obiecujący. Leniwy poranek, dłuuugie śniadanko i kolejowa podwózka do Modlina, żeby przypadkiem nie zmęczyć się za bardzo. […]

Kraina Pagórów 2014

przyznać należy wróżom, że dzisiejszą pogodę zgadli idealnie. Miała być noc mrozowata? – była. Jak tylko świt mroki nocne rozproszył ukazały się oszronione polne połacie. To nie jest mój ulubiony widok, nawet z perspektywy nagrzanego samochodu. Na […]