powtórka z pętli czwartkowej, bo z racji totalnej wichury ciężko było coś ciekawszego wymyślić. Niestety tradycyjnie pogoda majówkowa nie dopisała, po wczorajszych całodniowych opadach dzisiaj raptem 13/14 stopni, mało słońca i ten wiatr.. Momentami było tak zimno, że nawet w długich spodniach i podwójnej bluzie było mi za chłodno.
W dodatku pogoda na najbliższe dwa tygodnie nie zapowiada się atrakcyjnie, a szkoda bo są plany do zrealizowania…
Trasa: Modlin-Lisia Polana-Borkowo-Studzianki-Nuna-Dębe-Skrzeszew-Chotomów
- DST 88.94km
- Czas 04:03
- VAVG 21.96km/h
I znów wszystko będzie na mnie. ;))
Długi rękawki i nogawki nie zawadzą, ale przynajmniej jest czym oddychać. 😉
rękawkami??
Jak mam być szczery, to jestem przeszczęśliwy, że nie widać w prognozach żadnych upałów ;d
witaj Tomski, dawno Cię nie było:) w tej sytuacji nawet TEN komentarz zostanie Ci szybko zapomniany:))
Już jest ok, znów widzę wszystkie wpisy 🙂 pewnie coś szwankowalo w mojej przeglądarce…
🙂