powtórka wagarowej trasy środowej. Bardzo podoba mi się ten wariant, idealny dystans na trochę cieplejszą jesień:) Dzisiaj pogodowo całkiem przyzwoicie, rano tylko trzeba było ruszyć odważnie mimo mżawki i mrozu, od południa zaczęło pojawiać się słońce i zrobiło się ciepło, momentami nawet 19 stopni było. Był też huraganek, a jakże, żaden słoneczny dzień bez huraganku obyć się przecież nie może. Ale zmordowałam go, mimo słabych badań moc dziś była ze mną. Ku pewnemu jednak zaskoczeniu…
- DST 137.92km
- Czas 06:34
- VAVG 21.00km/h