i od razu świat piękniejszy. I cieplejszy:)))
grudzień póki co rozpieszcza, cztery dyszki co dzień wpadają a dziś nawet przedłużony półstówaś. Miał być śnieg, mróz i larwienie na kanapie a są miłe codzienne spacerki. Pełen relaks. Na książki wieczorami też jest czas:)))
- DST 55.53km
- Teren 1.10km
- Czas 02:44
- VAVG 20.32km/h
Posiedź trochę w domu, bo będę jakiś sabotaż musiał zrobić. 🙂