…czyli totalne wydrenowanie soboty z wszystkich jej czasowych i siłowych możliwości:) pogoda była absolutnie doskonała zatem mimo planowanego na wieczór tenisa nawet nie rozważałam opcji rozsądnego i czysto rozgrzewkowego dystansu – wiadomo było, że Roztoka jest mi jako cel przeznaczona:) dzień był BEZWIETRZNY więc dystans mnie właściwie nie zmęczył, fakt że zachowując resztki rozsądku tempo przejazdu wyznaczyłam sobie iście emeryckie:) a wieczorkiem nagroda – ważny mecz łatwo wygrany, szczęśliwie udało się zamknąć w 2 godzinach, bo trzecia już niechybnie padem by się zakończyła:))
- DST 85.23km
- Czas 04:20
- VAVG 19.67km/h