Wkra

pętelka całkiem by lajcikowa była, bo wiatr trafił się niewielki – ale upał wystąpił absolutnie morderczy i wyjazdy z cienia były trudne. Nad Wkrą szczęśliwie chaszczy wszelkich dużo, zieleń piękna i miłe spędziłam chwile.

Na plaży w Zawadach

tłum zlokalizował się głównie w rejonach kąpieliska a w głąb nieco wjechawszy udało się całkiem przyjemnie posiedzieć a nawet pracy zdalnej nieco zakosztować (choć z umiarem:)))

  • DST 113.60km
  • Czas 05:36
  • VAVG 20.29km/h

mapka ze stravy jest tutaj   

3 thoughts on “Wkra

  1. No wreszcie doceniłaś chaszcze, a kpiłaś ze mnie, żem krzaczor, bo po chaszczach jeżdżę.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *