magia Puszczy Piskiej cz.1
upały nastały sakramenckie. Takie na granicy (prze)życia w dzień, ale z cudowną temperaturą w nocy. I o świcie. Więc ruszam po odrobinę magii w ten świt. 3.30. Start! Mimo niedzieli truchło do Małkinii z odjazdem 4.40 […]
upały nastały sakramenckie. Takie na granicy (prze)życia w dzień, ale z cudowną temperaturą w nocy. I o świcie. Więc ruszam po odrobinę magii w ten świt. 3.30. Start! Mimo niedzieli truchło do Małkinii z odjazdem 4.40 […]
uwielbiam takie wczesne wyjazdy. Takie… skoro świt:))) kaemki przez Puszczę Słupecką, Radzymin, Klembów, Tuł, Sulejów i Jadów wpadły migiem, chociaż miejscami asfalcik słabo zniósł tegoroczną zimę. Tuż przed Jadowem skręt w lewo i fajny kawałek do […]
fantastyczny wypad na wschód wrażeń i odkryć przyniósł całą masę a i kilometrów przejechanych całkiem sporo – myślałam, że na jakiś czas mi wystarczy. I rzeczywiście, na 2 dni wystarczyło:))) A jak tylko załatwiłam wszystko, co […]
W końcówce sierpnia zapanowała pogodowa nędza. Ledwo udało się sochaczewski lajcik na licznik wrzucić, poza tym nic dłuższego – wichury, ulewy, chłody. Nagle na dziś wróże zapowiedzieli słońce. Co postanowiłam bezwzględnie wykorzystać. Traska śladem białostockim nęciła […]
dziś już wczesny poranek niezły upał zapowiadał – i ziściło się. Pół dnia jakoś jednak dałam radę, chociaż końcówka była trudna. Trasa po śladzie wyprawki białostockiej ponownie przyniosła sporo rowerowej radości. Zwłaszcza, że zniknęły dwa słabe […]
chodziła za mną mazowiecko-podlaska traska już od jakiegoś czasu, a już jak Cyborg kilka tygodni temu białostockie 250 stuknął to już mus był jechać:)) Inną jednak wybrałam opcję skracając w pierwszej wyjazdowej z mazowieckiego części, więc […]
czerwiec wynagrodził słaby wynik maja i pozwolił na miesięczny kilometraż z trójką z przodu drugi rok z rzędu. Fajny miesiąc zakończony fajną wycieczką:) Przez Nieporęt, Załubice, Kuligów, Niegów, Mostówkę, Urle, Kamieńczyk i Nadkole (po krzepiącej porcji […]