..i przed deszczem:) długo nie padało, ale obficie, cieszę się, że zdążyłam pętelkę treningową po suchym skręcić. Roweru mało, ale solidna treningowa gra wieczorem, końcówka mnie zamęczyła – co nie jest łatwe!
- DST 23.40km
- Czas 01:07
- VAVG 20.96km/h
PS świetna wystawa Tomaszewskiego w Zachęcie, przypomniałam sobie wszystkie swoje wcześniejsze zachwyty, chociaż on nigdy nie był moim graficznym numerem jeden. Niesamowite jest to, że taka forma przekazu w ogóle nie poddaje się upływowi czasu, jest ciągle zaskakująco nośna i fascynująca