lało w nocy, lało rano. Koło południa na chwilę przestało i w tej przerwie udało się zapolować na ciasteczko:) Reszta dnia z tenisem. W telewizji:)))
- DST 13.99km
- Czas 00:43
- VAVG 19.52km/h
Roger zagrał półfinal-marzenie. 3 sety, półtorej godziny. Wawrzynek nie zaistniał. Mam wielką nadzieję, że w jutrzejszym finale z Novakiem Roger pokaże podobną dyspozycję. Uważam, że nigdy nie grał lepiej.
A Rafał Majka trzeci we Vuelcie! Brawo!