rowerem po Mazowszu 2014
trasa ta sama co wczoraj, ale tym razem dojechałam tylko do Gąsocina. Dzień znacznie brzydszy, pochmurno, wietrznie a od Nowego Miasta regularnie pokapywało. Przez moment koło południa wydawało się, że się przejaśnia, nawet przez chwilę było […]