Tag Archives: Kazuń

goła łydka w lutym!

ależ dzień się trafił nadzwyczajny! 15 stopni. Słońce! Warunki absolutnie idealne, żeby wrzucić opcję sochaczewski lajcik. I rozpocząć sezon gołej łydki:))) Oj jak mi tego brakowało! I jeszcze ten wiatr  – dobrany jak na zamówienie. Niebieski […]

Górki i brakujący stówaś styczniowy

do kolekcji stówasi (“w każdym miesiącu stówaś”) brakowało stówasia styczniowego. Brak został w dniu dzisiejszym zlikwidowany i formalnie niby już każdy miesiąc swoją kolekcję stówasi ma, ale jednak ich wartość mocno się zdewaluowała.  Pamiętam, jak czas […]

grudniowy lajcik sochaczewski

kampanię kuszenia środą wróże prowadzili od późnego piątku, zatem już od poniedziałku tkwiłam w blokach startowych żeby z  grudniowej dziesiątki (dodatniej!!) na termometrze skorzystać. Bo powyższe 9 to było… o 9:)) a o 11 było już […]

sochaczewski lajcik

pogoda taka, że kuszą jeszcze jesienne seteczki, chociaż dzień króciutki dramatycznie, noc zapada parę minut po 16…. Cieszę się, że wpadł jeszcze jeden sochaczewski lajcik, w dodatku w nader komfortowych kilkunastu stopniach wykręcony. Za okazaną wyprawową […]

sochaczewski lajcik

cóż, grunt to dobrze wystartować:) Dałam się znęcić słonecznemu porankowi mimo uszu puszczając ostrzeżenia, że to słońce to tylko na chwilę. Jak przestało świecić byłam już w Sochaczewie, a że w pociągu dziś znów podróżowałam z […]