Po wczorajszych opadach błoto zrobiło się jeszcze większe. Jedyna przejezdna w miarę w pobliżu leśna opcja to dopuszczony przeze mnie ostatnio ponownie do łask czarny szlak Dąbrowa-Sieraków (Aleja Ułanów Jazłowieckich).
W lecie dukt straszy kopnymi piachami, na zimę okazuje się pomysłem w sam raz na szybką ucieczkę przed zachodnim (bądź wschodnim) wiatrem. Piach elegancko ubity.
Po drodze odwiedziłam szeroko reklamowaną po zabiegach rewitalizacyjnych polanę Opaleń
eeeeee…. wygwizdów bez klimatu jak był tak i pozostał:)))
- DST 53.18km
- Teren 6.40km
- Czas 02:41
- VAVG 19.82km/h