dzisiaj wreszcie nieco dłuższa rundka. Wiatr trochę osłabł, katar szczęśliwie również – wzrosła za to przyjemnie temperatura. Słońca co prawda brak, ale i tak po południu było zacne 14 stopni. Noc też zapowiada się ciepła – z tenisa wracałam po 22 i ciągle jeszcze było 10 stopni. Pojechałoby się gdzieś dalej ale się chyba nie pojedzie, bo prognozy na weekend mocno nieciekawe. Deszcz, deszcz, deszcz. Może się nie sprawdzą…
- DST 59.79km
- Teren 1.80km
- Czas 02:50
- VAVG 21.10km/h