wreszcie coś na kształt wstępu do jakiejś poważniejszej wyprawy. Oraz inauguracja tegorocznej edycji cyklu “rowerem po Mazowszu”. Narastającą północno-zachodnią wichurę spacyfikowałam przy pomocy pociągu, którym podwiozłam się do Nasielska. Z powrotem było już mniej albo bardziej w plecy:)))
Trasa standardowa przez Psucin, Pomiechówek, Modlin i Czosnów – tu jest mapa. Relacja krótka bo Łoś gra z Rogerem i przegrywa – kciuki są mi potrzebne. Wspomnę tylko, że słowa dotrzymałam i grubas wieczorem do serwisu został odstawiony:))
- DST 71.63km
- Czas 03:21
- VAVG 21.38km/h