Prognozy jak to będę do pięciu dwójek wokół domu z buta dopychać zaskakująco się dziś sprawdziły. Gdyż zdarzył się kapeć. I w kapcia efekcie przymusowe trzykilometrowe drałowanie. Kapeć zaistniał w okolicy cywilizowanej w bliskości wulkanizacyjnych fachowców więc zamiast się mordować z ubłoconym nieziemsko grubasem wolałam do tychże fachowców doczłapać. Gdyż zawsze doczłapuję:))
Wymiana dętki obnażyła żałosny stan opony. Kolejny Continental trafia przedwcześnie do śmieci. Kiedyś jeździłam tylko na oponach tej marki, niestety od kilku sezonów opony Conti rozpadają się. Dosłownie. Pękają po bokach. Żenada.
Wizyta w Specu zubożyła mnie o parę stówek, ale oprócz nowych opon mam tez nowe SPEC dętki. Nowość sezonu, z mleczkiem antyprzebiciowym wylanym w środku. Bardzo jestem ciekawa, czy ten patent się sprawdzi. Dętka kosztuje 45 PLN więc niemało.
- DST 64.46km
- Czas 03:13
- VAVG 20.04km/h
a do pięciu dwójek zostało DZIEWIĘĆ kilometrów. Pora wymyślić nowy target na ten rok:)))
Czy te Twoje Continentale takie mocniejsze, z warstwa antyprzebiciową? Ja mam takie firmy Schwalbe, przebicia się zdarzają, ale o wiele rzadziej. Bardzom ciekawy czy sprawdza się te dętki! Czy sa z wentylem samochodowym czy z rowerowym. Wesołych Świąt!
Continental Race King, miękka ale bardzo lekka opona. Podatna na przebicia, zbiera cały żwir z drogi – nie polecam. Schwalbe Marathon z wkładą antyprzebiciową mam w srebrnym i jestem z nich mega zadowolona. W nowych dętkach wentyle są samochodowe bo to do szerokich (2.0) opon. Ale są też takie dętki w rozmiarze odpowiednim do opon szosowych i w nich zapewne wentyle są rowerowe. Dobrych Świąt!
Jakby było nieco więcej czasu to pisałbym o celu na poziomie 30.000 km albo przynajmniej 25.000 km. Że czasu jest mało sugeruję 23.000 km 🙂 Race Kingi i w Elblągu zbierają obfite żniwo dętkowe i z tego co wiem ludzie z nich rezygnują. Mój CUBE pomyka od początku na Mountain Kingach 2,2 (drut), co na Żuławach Wiślanych brzmi zabawnie ale opony te są trudno przebijalne i mają wysoką dzielność terenową (gubią się dopiero przy nadmiarze błota), no i pięknie huczą na asfalcie 😉
Życzę spokojnych i rodzinnych Świąt.
zaproponowane cele bardzo atrakcyjne, pozostawię je pod rozwagę Tobie jako target na 2017. Daj znać, który wybrałeś:))) ja postanowiłam celować w trudne do zrealizowania założenie DNIA BEZ ROWERU. Gdyby tak prognoza deszczowych Świąt się spełniła miałabym szansę odnieść sukces:))) Bardzo dziękuję za życzenia i wzajemnie – udanych Świąt!