dziś w nocy przymroziło nader konkretnie, jeszcze późnym całkiem rankiem termometr tkwił uparcie przy wskazaniu minus 10. Nie spodziewałam się wyjazdu dłuższego niż kilka kilometrów, a tymczasem całkiem było przyjemnie. Wiatr mały i z dawno nie odczuwanego kierunku południowego – pokuszę się o twierdzenie, że temperatura odczuwalna była wyższa niż pokazywane w południe minus sześć. Pokazały się też nieśmiałe słoneczne błyski – nie na tyle, żeby ogrzać ale na poprawę nastroju wystarczyło:))
- DST 29.32km
- Teren 1.10km
- Czas 01:34h
- VAVG 18.71km/h
a od jutra wróże wieszczą powrót temperatur dodatnich, co bardzo fajne ale niestety mają się też pojawić śniegodeszcze i wichury:(