fantastyczna jak na grudzień pogoda pozwoliła na sierakowski dubel świąteczny. Wczoraj i dziś niemal identyczna trasa, mocno przekraczająca 50km , co jest naprawdę niezłym wynikiem jak na moje możliwości W GRUDNIU. No ale kto by się spodziewał DZIESIĘCIU stopni w Boże Narodzenie (było wczoraj)?! Dziś “tylko” stopni osiem, ale za to piękne słoneczko, naród wyległ do lasu spalać świąteczne obżarstwo, w okolicach parkingów trzeba było ostrym jechać slalomem. Zapału spacerowiczom jednak na jakieś 2 kilosy starczało, w głębi lasu cisza i spokój
liczę na ciąg dalszy tej uroczej wiosny, w końcu Wielkanoc już niedaleko:)))
- DST 57.08km
- Teren 5.70km
- Czas 02:48
- VAVG 20.39km/h