łosie w Kampinosie:))
Cudowne, słoneczne plus siedem. Dojeżdżając do Sierakowa przez chwilę żałowałam, że nie wyprawiłam się gdzieś dalej – ale jakoś tak nie w fazie jestem. Rytm wyjazdowy jeszcze nie gra. I tak się zastanawiając nad wyjazdowych rytmów […]