po nocnym opadzie marznącego deszczu rano była niezła ślizgawka. Która wedle południa zaczęła się rozpuszczać i przeistaczać w maziste i mega śliskie błoto. Żółw sunął więc wolno i dostojnie. Ale rundkę sierakowską zrobił:))
- DST 57.57km
- Czas 02:50
- VAVG 20.32km/h