Tag Archives: Zawady

zmęczona odpoczywaniem

3 dni po kilkanaście kilometrów plus wczoraj niecałe 50. Pogoda dostosowała się do mojego recovery planu i zaproponowała temperatury kilkunastostopniowe w towarzystwie wichury. Żebym jakoś nadzwyczajnie odpoczęła to nie powiem, jazda to jest już chyba mój […]

Górki przez Kampinos

dzisiaj pogodowy bonus. Miało być chłodno i pochmurno a było słonecznie i cieplutko. Bonus należało wykorzystać, jako że znowu jakieś burzowe ciągną fronty i szykuje się przymusowy odpoczynek. Wiatr mocny zachodni, więc ponownie wybrałam Sochaczew. Tym […]

piąta lutowa stówka

dycha na termometrze powoli staje się standardem w najbardziej rowerowo przyjaznym lutym ever. Dziś co prawda wichrem zimnawym zawiewało solidnie, ale kto by się skarżył.  Sochaczew, Żelazowa Wola, Kampinos, Leszno… tylko przemknęłam. Białutki, Zaborów, Mariew, Borzęcin, […]