tour de Wyszogród 2017
wyprawa z cyklu “rowerem po Mazowszu” ale start jednak w uckim. Trafił mi się weekend powtórek – dziś odrabiam trasę z 27.06.2017. Z Ożarowa jadę pociągiem do Bednar, skąd po 5km melduję się na sprawdzone śniadanko […]
wyprawa z cyklu “rowerem po Mazowszu” ale start jednak w uckim. Trafił mi się weekend powtórek – dziś odrabiam trasę z 27.06.2017. Z Ożarowa jadę pociągiem do Bednar, skąd po 5km melduję się na sprawdzone śniadanko […]
coby okrągły kilometraż uczcić godnie zaordynowałam przyjemną i lubianą trasę czyli tour de Wyszogród – sporo jak na mazowieckie równiny hopek, dużo lasów, pól i ciszy. Jak również sprawdzone miejscówki na małe (i nieco większe) kulinarne […]
lajtowa dwusetka – otóż jest to możliwe. Do zrealizowania celu potrzeba: długiego, ciepłego ale nie upalnego dnia, głodu wyprawy, smakowicie zapakowanego chlebaczka, dobrze zaplanowanej trasy oraz- last but not least (aczkolwiek opcjonalnie)- sprawdzonego towarzystwa. Było wszystko:)) […]
zachęcona przedstawioną przez Jerzego nęcącą wizją kawy na wysokim wyszogrodzkim brzegu i zapowiadającym się pięknie dniem ruszam na zachód. Oj będzie się musiał Jerzy gęsto z tego nęcenia tłumaczyć!!! Wyjazd tak jak lubię – wcześnie, przed […]
start w Ożarowie. Linia sochaczewska niestety coraz bardziej zawodna. Wiedząc o tym postanowiłam odpuścić łapanie bardzo wczesnego pociągu – celowałam w następny co było ruchem dobrym – akurat załapałam się na spóźniony poprzedni… Z Sochaczewa wzdłuż […]
pora coś zmienić w codziennej rutynie. Dziś zaczynam tu: [Pokaz slajdów] dworzec wygląda całkiem przyjaźnie [Pokaz slajdów] w przeciwieństwie do [Pokaz slajdów] ale jak się dobrze rozejrzeć, to widać że kolejowa społeczność znalazła rozwiązanie na uniknięcie […]
absolutnie najlepszy moment w roku na bardziej wymagające wyprawy. Dzień długi, a jak słońce się pokaże to przyjemnie ciepło już od rana. Dziś tak właśnie było, chociaż warunki dalekie od idealnych z powodu – no jakiego? – […]