Lisia Polana
pierwszy raz u Lisa w tym roku – prawdziwa inauguracja sezonu:). Po zawirusowaniu nie bardzo jeszcze mam siłę na takie dalsze wyjazdy, ale dzień był tak piękny, że nie mogłam sobie odmówić. No i w efekcie […]
pierwszy raz u Lisa w tym roku – prawdziwa inauguracja sezonu:). Po zawirusowaniu nie bardzo jeszcze mam siłę na takie dalsze wyjazdy, ale dzień był tak piękny, że nie mogłam sobie odmówić. No i w efekcie […]
moja pierwsza grudniowa stówka. Dystans zupełnie nie zimowy udało się ukręcić bo grudzień ciągle na temperaturze oszukuje i udaje październik. A stówki w październiku jeżdżę nader chętnie:) Dziś znowu 10 stopni. Co prawda bez słońca, ale […]
dwa czy trzy lata temu też był taki fantastyczny pogodowo grudzień kiedy jeździłam do lisa. Dziś nie tylko ciepło, ale też słonecznie. Wielka przyjemność z jazdy [Pokaz slajdów] zupełnie inna trasa niż wczoraj a dystans niemal […]
kolejny piękny dzień. Nie do uwierzenia, jaką fantastyczną pogodę oferuje wrzesień w tym roku. Już o 11 jechałam w koszulce bez rękawków. 25 stopni. I błękit:) Popas u Lisa był wielką przyjemnością [Pokaz slajdów] którą musiałam […]