Tag Archives: Wiersze

pierwszy stycznia = pierwsza setka:)

oooo, takiego noworocznego otwarcia to jeszcze nie zaliczyłam. Sylwestrowe plus dziesięć było mokre więc się zmarnowało, ale noworoczna dyszka na termometrze już została wykorzystana jak należy.  Cieplutko było całą noc, osiem stopni nad ranem… Wróże cos […]

na kaczeńce

od jutra ziąb i deszcz więc mimo że plany miałam inne to rzuciłam wszystko, żeby ostatnie chwile dobrej pogody wykorzystać. I na kaczeńce pierwsze tegoroczne zapolować. Kaczeńcowa miejscówka koło Wierszy jak zawsze nie zawiodła, chociaż żółciaków […]

goła łydka w lutym

ooo, no wreszcie trochę prawdziwej rowerowej przyjemności. Sakwy pełne zimowych ocieplaczy, które nagle przestały być potrzebne. W południowym apogeum temperatura 18 stopni! Nie wierzyłam wyjeżdżając rano, że skorzystam, ale na opcję gołej łydki byłam przygotowana. I […]

Leszno w wiosennym słońcu

wreszcie po 2 tygodniach ciężkich śniegów i mrozów lody puściły. Rozlewiska, bajora, jeziora – dramatyczne. Dawno nie widziane słońce ogrzało powietrze do cudownych dziesięciu stopni – no i popłynęło wszystko. Więc wyprawa na grubasie, który już […]

grudniowe ciepełko wykorzystane

huragan dramatyczny, ale ośmiu dodatnich stopni w grudniu zignorować nie sposób. A tyle właśnie było już przed godziną 9. Miałam jakieś pomysły na wypad w las, ale zostały one porzucone, bo jednak traski nieco dłuższej niż […]

Goła listopadowa łydka + bocian

Się listopadowej tradycji stało zadość. Wyjazd z gołą łydką zaliczony. Mimo braku słońca niesłychanie ciepło było już o 7 rano. Wróże świtem fusy zaparzyli i zachęcająco orzekli, że słońce owszem będzie. Nawet przez chwilę się wydawało, […]