Kaszuby 2018 cz.2
po cudownie ciepłym, bardzo pogodnym wieczorze rano powitał mnie deszcz. Nie był groźny, zdecydowanie przelotny ale momentami rzęsisty – no i ustawił plan na dzisiejszy dzień. Bo po dość późnym wyjeździe (pyyyszne było śniadanko:))) przygotowana zawczasu […]