spacerek
całe 3 plusowe stopnie, bez słońca ale też bez opadów – trzeba było wykorzystać. Wiatr co prawda hulał, ale na najgorszym odcinku spacyfikowałam go leśną pętelką. Już wolę po wertepach się przetelepać niż zaliczać wietrzne upodlenie. […]
całe 3 plusowe stopnie, bez słońca ale też bez opadów – trzeba było wykorzystać. Wiatr co prawda hulał, ale na najgorszym odcinku spacyfikowałam go leśną pętelką. Już wolę po wertepach się przetelepać niż zaliczać wietrzne upodlenie. […]
po wczorajszym resecie i kilkunastu zaledwie deszczowych kilometrach dziś ochota do jazdy była spora, jak zawsze po odpoczynku:). Nie padało, ale wilgoci sporo, mgły i takie opadające mżawki – na tyle jednak znikome, że udało się […]
wróżom się sprawdziło. Pogoda była rewelacyjna. Niebo – czysty błękit. Temperatura 15-18 stopni. I w dodatku wiatr zupełnie ucichł, co spowodowało szybką poranną planów modyfikację. Trochę byłam spóźniona ale udało mi się dopaść kolejki w Ursusie […]
pogodowa niespodzianka zupełnie niebywała. ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″]Mimo braku słońca od rana kilkanaście stopni i od początku jechałam na krótko. Wiatr co prawda bardzo mocny, ale był dziś moim sprzymierzeńcem w wyprawie nad Wkrę. Gdyż […]
po kilku dniach pogodowo słabych zatem z mikrymi rowerowymi przebiegami za to dobrze wykorzystanych na nadrabianie zaległości wszelkich, jak również na rozpoczęcie aktywności tenisowej – dziś nastało aury polepszenie. Wiatr owszem, zauważalny ale już nie tak […]
z okazji przyjazdu do Wawy Roberta z Elbląga (który to Robert był już absolutnie wszędzie ale w KPNie akurat nie:))) wiedziony lokalnym patriotyzmem niebieski przygotował trasę z serii “the best of”. Of KPN:)) Zaliczyliśmy wszystkie możliwe […]
Wróżom się sprawdziło. Niestety. Ziąb nadciągnął okrutny. Weekend jeszcze taki “przejściowy”, 15-17 stopni. Ale dziś w nocy było zaledwie 5 stopni a i w dzień tylko 11-12. Coś tam pojeździłam przez ostatnie dni leniwie a dziś […]