rowerem po Mazowszu 2014
nie ma mocy. Ledwo uszarpałam ledwo stówkę:( wiatr mordęga, pętlę zrobiłam a w plecy popychu nie zaznałam. Za to w czoło i złośliwie boczkiem a i owszem, nieustannie. Miłe za to było słoneczko, larwienie u Lisa […]
nie ma mocy. Ledwo uszarpałam ledwo stówkę:( wiatr mordęga, pętlę zrobiłam a w plecy popychu nie zaznałam. Za to w czoło i złośliwie boczkiem a i owszem, nieustannie. Miłe za to było słoneczko, larwienie u Lisa […]
piękne przedpołudnie wykorzystane w 100%. Standardowa trasa przez Czosnów, Modlin i Janowo do Lisa. Pyszna kawa na słoneczku i szybki zjazd przez Studzianki do Pomiechówka. Szkoda, że się to niedługo skończy, coraz trudniej zebrać się na […]
dawno nie odwiedzana pętelka kampinoska miała być remedium na wciąż nie za bardzo korzystne warunki. Wieje sakramencko i chmur burych stada przyprowadza, z których leje albo nie – niemniej postrach budzi. Z jednym groźnym czarnym chmurzyskiem […]
zaskakujący spadek formy pogłębiony przez nieoczekiwane porywiste wiatrowe podmuchy, których oczywiście nikt nie zapowiadał w tak ekstremalnej formie. Umordowałam się totalnie, dystans średni a zmęczenie gigantyczne. Tyle mojego, że trasa przyjemna chociaż tak już znana, że […]
po miłym wczorajszym wieczorze wstać o świcie nie było łatwo… Tyle dobrego, ze ten świt już coraz później, więc pora AŻ TAK dramatyczna nie była:) a wstać trzeba było koniecznie, bo na dziś zapowiadano ostatni prawdziwie […]