śmiganie po resecie
wczoraj trafił się przymusowy odpoczynek – od rana walił śnieg, przechodzący w ciągu dnia w ulewny i zacinający deszcz. Po południu lać przestało, ale błoto było przeokrutne i tylko grubasa z serwisu do domu przeprowadziłam – […]
wczoraj trafił się przymusowy odpoczynek – od rana walił śnieg, przechodzący w ciągu dnia w ulewny i zacinający deszcz. Po południu lać przestało, ale błoto było przeokrutne i tylko grubasa z serwisu do domu przeprowadziłam – […]
PRAWDZIWA runda wokół KPNu (przez Brochów) ma bowiem kilometrów 160. Opcja przez Leszno to jedynie podrabiana wydmuszka, ale jak na wczesną wiosnę – może być. Nawet bardzo może:) Dziś pogoda łaskawa nadzwyczajnie, nie dość że niemal […]
pierwsze w tym roku spotkanie z bobrem rezydującym przy dyrekcji KPNu ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Niby wyglądał w porządku, jak zawsze, po dokładnych oględzinach okazało się, że jednak… ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] ..nie za […]
fantastyczna jak na grudzień pogoda pozwoliła na sierakowski dubel świąteczny. Wczoraj i dziś niemal identyczna trasa, mocno przekraczająca 50km , co jest naprawdę niezłym wynikiem jak na moje możliwości W GRUDNIU. No ale kto by się […]
w smętne dni jesienno zimowe mój blog jak co roku staje się blogiem wegańskim. Dużo mowy-trawy, mało pożywnego mięska. Co jest mi życiowo bliskie, ale blogowi średnio służy. Cóż począć jednak, gdy dzień rowerowy do dnia […]
cóż to był za dzień fantastyczny! W ogóle, wcale, zupełnie NIE ZMARZŁY MI KOPYTKA! już zapomniałam że może być tak pięknie:) ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] wróże zapowiadali ciepełko chłodzone bardzo mocnym, huraganowym wręcz wiatrem. Wybrałam […]
kilometraż dzisiejszy jak na moje możliwości zimowe nader atrakcyjny. A zimno było bardzo, chłód wieszczony przez wróży nocą nadpełzł i objawił się spadkiem na termometrze do ledwo jednego marniutkiego plusika. Wiatr natomiast nie wiał (!!!) co […]