Tag Archives: Dębina

nie tak źle, jak (zło)wieszczyli wróże

wczorajszy stówaś do Gołotczyzny zmordował mnie nieludzko. Lajtowy dystansik 106km po płaskim okazał się ciężką próbą. Wiedząc, co się święcić będzie wyjechałam bardzo wcześnie, nie na tyle jednak żeby koszmaru przysłowiowego “żaru z nieba” nie zaznać. […]

po śladzie trzysetki

po wczorajszym masakrycznie upalnym dniu (kiedy po fantastycznych porannych chwilach nad Wkrą zmuszona byłam do jazdy po mieście co wykończyło mnie kompletnie)  obiecywałam sobie, że dziś nie dam się wciągnąć w żaden dłuższy wypad, poranne w […]

wokół KPNu – powtórka

zaskakująca życzliwość wiatrowa trwa. Dziś nie dość, że powtórzyła się szansa na pętlę to jeszcze w bonusie moc wiatru znacznie spadła. Postanowiłam zatem jechać opcję wczorajszą. Bardzo bardzo dobry wybór:) Dla urozmaicenia i lekkiej zmiany w […]

wokół KPNu

dziś jeden z tych nielicznych dni, kiedy zapowiadany kierunek wiatru pasował idealnie do skręcenia miłej i nie upodlającej pętli. Gdyż miał on (ten wiatr) skręcać. I otóż proszę Państwa skręcił. Doprawdy rzadka niespodzianka:) Nie wierząc (lata […]

Sochaczew i Śladów

powrócił czas zachodnich huraganów przedsięwziąć zatem należało stosowną kolejową wyprawę, żeby trochę zaznać rowerowej przyjemności a nie wiecznej jedynie uchetki:)  Mimo ostatnich nie najgorszych doświadczeń z Gołąbkami w porannym pośpiechu łowić kolejkę postanowiłam jednak z Ożarowa. […]

rowerem po Mazowszu 2017

ekspresowy wypad do Sochaczewa celem wykorzystania kilku wolnych godzin i mocnego wiatru z zachodu. Jazda “na pamięć”, dobrze znanymi ścieżkami. Do Sochaczewa dojeżdżam KMką z Ożarowa. Najpierw przejazd przez Bzurę ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] i […]