Tag Archives: Dębina

KPN przez Górki

po intensywnych rowerowo dniach przyszedł czas odpoczynku – nieco wymuszonego przez nader słaby pogodowo weekend (kiedy to zrobiłam dwie rundki celem nabycia ciasteczka – w sumie niecałe 25km:))). Na poniedziałek miałam pomysł, żeby zrealizować jedno z […]

wokół KPNu

wyprawa na Kaszuby dała przyjemną odskocznię i po przerwie miło znowu wrócić na znane mazowieckie trasy. Poniedziałkowy reset przywrócił mi nieco świeżości dając  lajtowe 45km. Wczoraj też miałam odpoczywać, ale pogoda jest nieustannie tak piękna, że […]

a świstak siedzi i…

no własnie, że nie siedzi. Jeździ w kółko po KPNie:))  Dziś znowu powtórka z małej pętli, trzeci raz w tym tygodniu. Jedyna dłuższa trasa, jaką jestem w stanie zrobić w te upały korzystając z tego, że […]

KPN – dzień świstaka

wyjazd bliźniaczy do pętli z 29.07, ale jest jedna różnica która pozwala wyrwać się z kręgu dnia świstaka. ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Na łączniku z Wilkowa (z 575 już do puszczy bezpośrednio wiodącym) pojawiła się […]

wokół KPNu

dziś wiatr symboliczny za to upał był zapowiadany konkretny. Ale noce są tak rewelacyjnie ciepłe, że wczesne wyjście nie stanowi najmniejszego problemu. Lubię ten poranny klimat:)) ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] Początkowo myślę, że z uwagi […]

wokół KPNu

wyjazd bardzo wczesny żeby zdążyć jak najwięcej ujechać przed nadejściem zapowiadanej przez wróży wichury. Miałam ochotę na coś dłuższego i zaryzykowałam pętlę. Udało się dojechać do Śladowa we względnej ciszy, ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”1000″] ale […]

węszenie w KPNie

żadnego węszenia w planie nie było. Miał natomiast być standardowy przejazd po znanych i dobrze wydeptanych dróżkach. Nie biorę zatem mapy (tak jakby ten sprytny wybieg mógł w jakikolwiek sposób zmienić tonaż wożonej przez niebieskiego walizki…) […]