Ale wiało!!!
no cóż, wiedziałam że będzie masakra. Ale takie kuszące od samego rana było słoneczko… Początek był rewelacyjny, o 9 już ponad 10 stopni! Zachwytu mi starczyło do południa, potem słoneczko się schowało i tylko ten wściekły […]
no cóż, wiedziałam że będzie masakra. Ale takie kuszące od samego rana było słoneczko… Początek był rewelacyjny, o 9 już ponad 10 stopni! Zachwytu mi starczyło do południa, potem słoneczko się schowało i tylko ten wściekły […]
magicznej pogody ciąg dalszy. Dziś znowu pojawiła się dziesiątka na termometrze i na wydłużenie pętelek sierakowsko-babickich mnie znęciła. Po wczorajszym udanym trawersie terenowym w Górkach dziś odważnie wjechałam w Truskawiu na dukt do Mariewa. Skucha! Na […]
we środę zima znienacka dała jeszcze znać o sobie. Całe rano śnieg walił z uporem godnym lepszej sprawy. Błoto się zrobiło tak dramatyczne, że zdecydowałam się na mały resecik i wyjazd z wynikiem kilometrów siedmiu zakończyłam. […]
wróże nieco się plątali w zeznaniach, jakieś opady zapowiadali, chmury i dzień raczej nijaki. Tymczasem piątek bardzo pozytywnie zaskoczył proponując słoneczko, brak wiatru i temperaturę zachęcającą do jazdy na krótko. Z propozycji skorzystałam:))) ” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” […]
po kilku dniach pogodowo słabych zatem z mikrymi rowerowymi przebiegami za to dobrze wykorzystanych na nadrabianie zaległości wszelkich, jak również na rozpoczęcie aktywności tenisowej – dziś nastało aury polepszenie. Wiatr owszem, zauważalny ale już nie tak […]
lato nadal nie poddaje się terminom w kalendarzu i temperaturę oferuje cudowną. Pętelkę kampinoską przygotowywałam sobie co prawda z myślą o jesieni ale nie marzyłam nawet że to TAKA jesień będzie. Krótkie spodenki, krótkie rękawki. Chwilo […]
“mała” to ona była w lecie. Jak na jesień – sporawa. Ale przy słonecznych 17 stopniach dystans mnie nie zmęczył. Nigdy nie męczy gdy jest mi ciepło:))) Nawet upierdliwy boczny wiatr, chwilami mocny mi dziś nie […]