półtora roku po zdarzeniu i po 4 rozprawach Sąd orzekł dziś, że wyjeżdżający z posesji i włączający się do ruchu kierowca zajeżdżając drogę rowerzystce jadącej ścieżką jest winien zaistnienia kolizji auta z rowerem. Coś, co od początku wydawało się więcej niż oczywiste dla kierowcy takie nie było, więc najpierw wezwał policję a potem odwoływał się do upadłego. Karę dostał niską więc mam nadzieję, że to już koniec tej żałosnej sprawy.
- DST 46.19km
- Czas 02:27
- VAVG 18.85km/h