nie ma lepszego sposobu na relaks po trudnym dniu niż szybka rundka. Szkoda, że po ciemku i że tak krótko ale na reset w zupełności wystarczyło.
- 17,03km
- 49min
Świetny turniej w Acapulco. Łoś stoczył wczoraj epicki bój z Djokovicem i niestety paliwa zabrakło w końcówce. Dziś został pomszczony i to przez kogo? Przez Kyrgusia, który to Kyrguś wreszcie się ogarnął i zagrał na poważnie. Fochów nie było, Djoko odprawiony:)
Równolegle w Dubaju Murray zagrał hardcorowy tiebreak z Kohlschreiberem. 20:18!
A we Wrocławiu inny “Ołówek” czyli Michał Przysiężny przepchnął się do półfinału. Szkoda, że nie mogłam pojechać:(