kilka porannych zmarzniętych sprawunkowych kaemek bez historii
- DST 25.81km
- Teren 1.80km
- Czas 01:16
- VAVG 20.38km/h
i wieczorny dojazd na tenisa. Boczki hali już opuszczone i po mrozowatym przejeździe było dla mnie zdecydowanie za gorąco. Co nie przeszkodziło mi w zwycięstwie:) Nareszcie przerwałam serię 3 z rzędu triumfów pana Z. Teraz ja!