no żeby taka wyprawa w lutym?! jeśli dobrze pamiętam to ostatni raz pojechałam w granicach 80km w samym środku ZIMY pięć albo i sześć lat temu. Też się trafił taki jeden weekendowy totalnie wiosenny dzień – ze słońcem i temperaturą powyżej 5 stopni. Dziś było jeszcze lepiej, bo momentami licznik pokazywał stopni niemal 10. No to i dystans nieco dłuższy – i jest to niewątpliwie mój rekord ZIMOWY (trzymając się standardów Simone Moro, że zima liczy się momentem w kalendarzu:))
Trasa pomyślana tak, żeby popas w Krzyczkach w najcieplejszy moment dnia wypadł i tak się stało – godzina siedzenia na słońcu BEZ KURTKI. Plus pyszna kawa i trochę słodkiego w bonusie. Jak ja za tym tęskniłam!!
- DST 93.65km
- Czas 04:37
- VAVG 20.29km/h
do tej wycieczki jest mapa, do Chotomowa z Płud pociągiem i powrót z Modlina do Płud pociągiem też. Plus przejazdy totalnie zapiaszczonym pozimowo Mostem Północnym